Tęsknię za nią, każdego dnia z nią tęsknię. Nie umiem sobie
wyobrazić mojego życia bez niej. Przecież nie tak miało być. Kamila miała mi
pomóc planować mój ślub z Bartkiem, miała poznać swoje wnuki i dalej pomagać
ludziom. Tata udaje twardego choć widzę, że ledwo się trzyma, a Michał zamknął
się w sobie po jej odejściu.
* Bartek
Cholera jasna ta śmierć pokrzyżowała mi wszystkie plany.
Gdyby nie to Tośka już dawno poszłaby ze mną do łóżka, a tak przecież nie mogę
jej skrzywdzić. Kurwa nad czym ja się w ogóle zastanawiam przecież to nie
możliwe żeby zaczęło mi na niej zależeć?
* Antonina
Mama powracała do mnie w snach. Jak naiwna wariatka
wierzyłam, że żyje choć jej przy mnie nie ma. Wielkim wsparciem w tym wszystkim
był dla mnie Bartek. Gdybym jeszcze jego straciła to chyba bym się zabiła
- Cześć kochanie- powiedziałam kiedy otworzył drzwi
- Jesteś cała przemoczona
- To nic
- Wchodź dam ci coś do przebrania
- Nie trzeba
- Przeziębisz mi się, to jedyne co znalazłem- powiedział
wchodząc do pokoju z koszulką Realu Madryt
- Może być- odpowiedziałam
- Co robisz?
- Idę do łazienki
- Przecież możesz zrobić to tutaj
- Zapomnij- powiedziałam zamykając drzwi
No bo co miałam zrobić? Jak pokazać mu się z takim wyglądem?
Ściągnęłam przemoczone ciuchy czując ulgę, że na mnie nie patrzy. Jednak kiedy
zakładałam T-shirt spostrzegłam w
lustrze jego odbicie
- Co ty tu robisz?
- Tośka co ci się stało?
- Nic- odpowiedziałam
- Przecież widzę
- To nie patrz- powiedziałam wychodząc
- Gdzie idziesz?
- Do domu
- Zostań dla mnie nie ma to znaczenia
- Ale dla mnie ma. Zobacz jak ja wyglądam
- Pięknie
- Przestań
* Bartek
To jak wygląda nie ma znaczenia. Ciekawe co jej się stało?
Może Michał wie coś na ten temat
- Hej możemy pogadać?- napisałem do niego
- Co jest?
- Chodzi o Tośkę. Bardzo dziwnie się zachowuje
- Sama musi ci to wszystko wyjaśnić
- Ale ona nie chce rozmawiać
* Antonina
Widział mnie, widział jak wyglądam. Robił dobrą minę do złej
gry no bo co miał mi powiedzieć?
- Halo?
- Musimy pogadać
- O czym?
- O wszystkim, proszę
- Dobra gdzie?
- U mnie, masz klucze. Jakby mnie nie było to poczekaj
- Dobrze
Musiałam się zgodzić bo przecież wiecznie nie będę przed nim
uciekać i unikać odpowiedzi. Skorzystałam z kluczy, które ostatnio od niego
dostałam. Zrobiłam sobie herbaty i poszłam na górę. Na biurku w gabinecie
znalazłam Encyklopedię Sportu
- A to co?- podniosłam gazetę, która wypadła ze środka
Spojrzałam na dziewczynę, która widniała na zdjęciu i
automatycznie przeniosłam się 6 lat wstecz na tamto skrzyżowanie. Zastanawiałam
się tylko co ono tu robi?
- Tośka jesteś?- usłyszałam wołanie
-Tak na górze
- Cześć kochanie- powiedział Bartek
a ja siedziałam i patrzyłam na to zdjęcie
- Coś się stało?- zapytał
- Ta dziewczyna
- Co z nią
- To ona spowodowała tamten
wypadek
- Jaki wypadek?
- 6 lat temu mieliśmy z Konradem
i Kamilą wypadek. Na łuku drogi na Rzecznej pierwszeństwo wymusiło nam czerwone
audi. Kobieta, która prowadziła samochód zginęła na miejscu
- Stąd masz te blizny?
-Pasy się zacięły, byłam uwięziona
w samochodzie, a kiedy strażacy rozcinali wrak wszystko zaczęło się palić.
- Nie miałem o niczym pojęcia
- Przez miesiąc walczyłam w
szpitalu o życie, a kiedy w końcu doszłam do siebie nie widziałam sensu
dalszego życia. Znasz ją?
- Dlaczego pytasz?
- Bo to ona, to ta wariatka w nas
wjechała, to przez nią tak wyglądam. Skoro nie umiała jeździć to nie powinna
była siadać za kółko
- Ta wariatka była moją żoną-
powiedział Bartek
**************************
Kochani łapcie na miły wieczór do poczytania kolejny rozdział :)
Mam nadzieję, że wam się spodoba i czekam na opinie :*
/mała
Bartek i żona mamciu boję się tego co będzie dalej
OdpowiedzUsuńBartek i żona mamciu boję się tego co będzie dalej
OdpowiedzUsuńco?????? kiedy on miał tą żonę? jestem ciekawa co dalej.
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Tosi. Przeszła już i tak dużo w życiu a tu takie niespodzianki... Jaka żona Kurka? Co ty ćpałaś pisząc ten rozdział? Pozdrawiam serdecznie i życzę wenki :*
OdpowiedzUsuńPeess...
Zapraszam do siebie na nowy rozdział
http://zycieniezawszejesttakiejakiechcemy.blogspot.com/?m=1
Oraz na powrót do mojego drugiego opowiadania :)
http://dosukcesuniemadroginaskroty.blogspot.com/p/bohaterowie.html?m=1